Co skrywają wiersze?

Poplątane sznurowadła, oswojone liski łakomczuchy, a na dodatek krowa, która absolutnie nie daje mleka a na deser lody lub dziwne psie smaki spotkane na spacerku. Oto co można znaleźć w książce Wandy Chotomskiej, o prostym tytule, „Wiersze dla najmłodszych”, który skrywa więcej niż można by się spodziewać.

Wiersze zazwyczaj kojarzą się dorosłym ze szkołą i przypominają o analizach czy testach, innym natomiast przywodzą na myśl akademie czy przedszkolne przedstawienia. Znajdą się także i tacy (na całe szczęście), którzy na hasło wiersz z uśmiechem wyrecytują wersy zabawnego rymowanego arcydzieła dla dzieci, które z każdym słowem przenosi ich coraz dalej w świat beztroskiej zabawy i psot z dawnych lat.

Wanda Chotomska postanowiła stworzyć książkę wypełnioną nieco nietypowymi wierszami, które bez wątpienia najmłodsi zapamiętają bez trudu i powtórzą z pewnością za kilka lat, a może nawet kilkadziesiąt? Dlaczego, więc warto do nich zajrzeć?

Wiersze często nie są atrakcyjne dla dzieci zwłaszcza tych młodszych, zdarza się, że poza rymowanym tekstem nic nie przyciąga ich uwagi. Tym razem mamy okazję zetknąć się
z naprawdę zabawnymi historyjkami, ponieważ każdy tytuł niesie ze sobą pewną krótką opowiastkę, której zakończenie może odrobinę nas zaskoczyć.
Nie oczywiste tematy nie tylko zastanawiają, ale przede wszystkim rozbawiają Wesołych Ciekawskich. Dodatkowo każdy kolejny wiersz stanowi rewelacyjny temat do rozmowy
z dzieckiem. Czasem może to być odpowiedź na trudne pytanie „Kto wymyślił sznurowadła?” lub mini dyskusja o tym jak widzą świat nasze domowe zwierzaki. Ile czytelników, tyle pomysłów na tematy do rozmów.
Autorka, czyli Wanda Chotomska oraz ilustratorka Marianna Jagoda- Mioduszewska, stworzyły wspaniały duet, dzięki czemu powstało to niezwykłe wydanie. Ilustracje już na pierwszy rzut oka do złudzenia przypominają rysunki wprost ze szkolnej wystawki lub szufladki Wesołego Ciekawskiego. Według mnie jest to strzał w dziesiątkę i duży atut książki. Dzieci w swojej cudownej kreatywności, także potrzebują inspiracji a także pewności, że to co robią jest naprawdę fantastyczne. Po przeczytaniu wraz z tatą, czy ciocią zabawnego wiersza z książki, w której obrazki bardzo przypominają ich własne, z pewnością chętniej złapią za kredki i wyczarują samodzielnie ilustrację.

Postanowiłam przetestować potencjał książki i poprosiłam więc o pomoc bardzo dzielne przedszkolaki, które z niemałym zaciekawieniem wysłuchały wiersza „Neonowa Krowa”. Nie trzeba było dwa razy powtarzać, zapraszając je do narysowania swojej własnej neonowej krowy. Zdecydowanie temat rozbawił dzieci a pytaniom, które powstały w głowach Wesołych Ciekawskich wprost nie było końca. Z dumą przedstawiam Wam efekty pracy i życzę wszystkim kreatywnego odkrywania kolejnych wierszy!

P.S.  W naszej ofercie warsztatów nie brakuje propozycji w których odnajdziecie nie tylko kreatywne warsztaty plastyczne, ale także spotkania z wielkimi poetami i ich dziełami.